Close Menu
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Facebook X (Twitter) Instagram
Historie Internetowe
Facebook X (Twitter) Instagram
Banai
Subskrybuj
[gtranslate]
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Polska

Jarosław Kaczyński: Mały jestem, ale czy tchórzem? Nie mnie oceniać

Przez Pokój Prasowy15 marca, 20242 min odczytu

Tuż po zakończeniu posiedzenia komisji śledczej ds. Pegasusa Jarosław Kaczyński został otoczony przez sejmowych reporterów. Dziennikarze pytali prezesa PiS o przebieg niemal ośmiogodzinnego przesłuchania. – To służy celom propagandowym – powiedział.

Zdaniem byłego wicepremiera przedstawiciele obecnego obozu władzy wychodzą z założenia, że „to wielkie urojenie (afera Pegasusa – red.), stworzone przez media na zlecenie sił rządzących, jest prawdziwe”. 

– Kto z tych osób w to wierzy rzeczywiście? W przypadku pana Zembaczyńskiego nie jestem pewien, czy on jest szczery, czy jest szczególnie zapalonym przeciwnikiem naszej partii – skomentował.

Afera Pegausa. Jarosław Kaczyński: Dziś straciłem cały dzień

Dziennikarze dopytywali szefa PiS, czy podejrzewa, iż sam był inwigilowany przez służby. Odrzucił jednak wszelkie spekulacje, ponieważ – jak podkreślił – nie było żadnego powodu ku takim działaniom.

– Pełniłem bardzo ważną funkcję, ale to nie zmienia faktu, że Pegasus był w ręku ludzi, którym wierzę i nie sądzę by oni chcieli mnie inwigilować – zaznaczył i dodał, że przez lata działał w opozycji antykomunistycznej, dlatego „przez telefon mówi tylko to, co można”.

Zapytany, dlaczego nie złożył przyrzeczenia w jego pełnej treści, odparł, że nie mógł tego zrobić, bo zgodnie z prawem nie mógł powiedzieć całej prawdy. Powiedział również, że jeśli odbędzie się zamknięte posiedzenie komisji, to z pewnością się na nim zjawi. – Choć jest to strata czasu, dziś straciłem cały dzień – ocenił.

Odrzucił także wszelkie oskarżenia, jakoby w trakcie rządów jego ugrupowania w Polsce była mowa o dyktaturze. – Gdyby tu była dyktatura, to nasi przeciwnicy siedzieliby w więzieniu, a my byśmy spokojnie rządzili. Oni sobie urządzają igrzyska, by zapewnić sobie władzę na dłużej, a zapewnią to sobie, kiedy zniszczą Prawo i Sprawiedliwość – powiedział, nazywając zarzuty „obrzydliwą i antypaństwową komedią”.

Jarosław Kaczyński vs. Witold Zembaczyński. Prezes PiS zabrał głos

Kaczyński był także pytany, czy ma żal do Witolda Zembaczyńskiego z KO o jego słowa z przeszłości. – Że jestem małym tchórzem? Mały jestem, ale czy jestem tchórzem? Nie mnie oceniać – odpowiedział.

– Mając przeszło 70 lat przychodziłem na posiedzenia Sejmu na sali plenarnej, a on przychodził w czymś na wzór maski gazowej i to do sali bocznych. Ma jakiś uraz wyraźnie – stwierdził prezes PiS, nawiązując do czasu pandemii koronawirusa.

Były wicepremier nawiązał również do uwagi posła KO, że ten od wybuchu wojny był częściej w Ukrainie niż Kaczyński. – Nie jechałem pociągiem pancernym, tylko zwykłym, a moja pierwsza wyprawa tam była związana z pewnym ryzykiem – oznajmił.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Czytaj Dalej

Zdecydowana większość Polaków „nie ufa ludziom”

Afera z Protasiewiczem. Młoda działaczka przerywa milczenie

Spór o migrację. Premierzy pokłócili się w sieci

Dramatyczny wypadek koło Rzeszowa. Tir wjechał w przystanek, są ranni

Spięcie podczas obrad sejmowej komisji. „Pan tak na serio?”

Morawiecki apeluje do Tuska. Zarzuca mu złamanie unijnej zasady

Michał Tusk ma nową pracę. Wiemy, od kiedy pełni funkcję

Prezydent o spotkaniu z Donaldem Trumpem: Jeśli będzie możliwość

Malował po budynku ministerstwa. Bąkiewicz usłyszał zarzut

Facebook X (Twitter) Instagram Pinterest
  • Home
  • Buy Now
© 2025 Banai. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.