Ministra rodziny, pracy i polityki Agnieszka Dziemianowicz-Bąk mówiła dziś w Radiu Zet o zmianach w zakresie płacy minimalnej. Do listopada tego roku Polska jest zobowiązana do wdrożenia dyrektywy w sprawie adekwatnych wynagrodzeń minimalnych w UE.
Ustawa o płacy minimalnej coraz bliżej
– Jesteśmy zobowiązani do wdrożenia unijnej dyrektywy o minimalnych płacach w Unii Europejskiej. Ustawę mamy już w zasadzie gotową, jeszcze ostatnie szlify. Wprowadzimy określoną zasadę, jaki procent średniego wynagrodzenia powinna stanowić płaca minimalna. Na tym się jednak nie zatrzymujemy – powiedziała w audycji „Gość Radia Zet” szefowa resortu pracy.
Ministra zapowiedziała, że w ramach ustawy będzie zgłoszona jeszcze jedna propozycja, by „skończyć z pewnym absurdem”. – Dziś płaca minimalna wcale nie równa się płacy zasadniczej. Zasadnicze wynagrodzenie często składa się z płacy minimalnej i dodawana jest premia, dodatek, jakieś dodatki funkcyjne, po to, żeby dobić do tego pułapu płacy minimalnej. Naszym zdaniem płaca minimalna powinna oznaczać płacę zasadniczą, a premie, dodatki to bonusy, które powinny być na to nadkładane – podkreślała Dziemianowicz-Bąk.
Szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej zapowiedziała, że zwróci się z propozycją w tej kwestii do rządu.
Unijna dyrektywa przewiduje obowiązek uwzględnienia przy ustalaniu bądź aktualizacji minimalnego wynagrodzenia 4 obligatoryjnych kryteriów:
- siły nabywczej ustawowych wynagrodzeń minimalnych, z uwzględnieniem kosztów utrzymania
- ogólnego poziomu wynagrodzeń i ich rozkładu
- stopy wzrostu wynagrodzeń
- długoterminowych krajowych poziomów produktywności i ich zmian.
Państwa członkowskie będą zobowiązane do dokonywania oceny adekwatności minimalnego wynagrodzenia. W tym celu będą musiały wybrać co najmniej jedną orientacyjną wartość referencyjną na poziomie międzynarodowym lub na poziomie krajowym, np. 60 proc. mediany wynagrodzeń brutto i 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia brutto).
Minimalne wynagrodzenie wkrótce wzrośnie
Obecnie resort pracy ustala wysokość płacy minimalnej w drodze rozporządzenia, uwzględniając inflację prognozowaną w budżecie na przyszły rok. Pensja minimalna musi wzrosnąć co najmniej o wysokość tego wskaźnika. Jeśli prognozowana inflacja przekracza 5 proc., wynagrodzenie trzeba podnieść dwukrotnie w ciągu roku. Tak właśnie działo się w ostatnich dwóch latach. W styczniu tego roku płaca minimalna wzrosła do poziomu 4242 zł brutto. W lipcu nastąpi wzrost do kwoty 4300 zł brutto.