– Razem z USA i innymi partnerami udało nam się obronić terytorium państwa Izrael. Wyrządzono bardzo niewielkie szkody, to wynik imponujących operacji IDF – oświadczył minister obrony Izraela Joav Gallant.
– Działania się jeszcze nie skończyły, musimy zachować czujność (…) Musimy być gotowi na każdy scenariusz – zaznaczył.
Słowa szefa resortu obrony Izraela zostały natychmiast skomentowane przez Iran. Władze zagroziły w niedzielę, że użyją większej siły, jeśli Izrael dokona odwetu za sobotni atak dronami i pociskami – przekazała stacja CNN.
„Islamska Republika Iranu nie zawaha się skorzystać ze swojego niezbywalnego prawa do samoobrony, jeśli zajdzie taka potrzeba” – napisał w oświadczeniu stały przedstawiciel Iranu przy ONZ Amir Saeid Irawani.
Atak Iranu na Izrael. Ponad 300 rakiet
Iran wystrzelił – w nocy z soboty na niedzielę – w kierunku Izraela ponad 200 obiektów, w tym dziesiątki pocisków balistycznych – powiadomił rzecznik izraelskiej armii Daniel Hagari.
Jak podał „Times of Israel”, odnotowano „lekkie uszkodzenia infrastruktury” bazy wojskowej. „To największy atak dronów w historii” – oceniła stacja CNN. Nad ranem izraelska armia potwierdziła, że w trakcie ataku na Izrael wystrzelono ponad 300 rakiet.
Źródła: CNN, Reuters, „Times of Israel”