Close Menu
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Facebook X (Twitter) Instagram
Historie Internetowe
Facebook X (Twitter) Instagram
Banai
Subskrybuj
[gtranslate]
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Polska

Awantura na posiedzeniu komisji. „Obawiacie się, co mam do powiedzenia”

Przez Pokój Prasowy24 stycznia, 20242 min odczytu

Komisja śledcza ds. wyborów kopertowych kontynuuje swoje prace. W środę jako pierwszy przesłuchiwany był były wiceminister aktywów państwowych Tomasz Szczegielniak. Po godz. 14 przystąpiono do przesłuchiwania drugiego świadka – byłego szefa MAP Jacka Sasina (PiS).

Po złożeniu przyrzeczenia polityk PiS został zapytany przez przewodniczącego komisji Dariusza Jońskiego (KO), czy chce skorzystać ze swobodnej wypowiedzi, zanim członkowie gremium przystąpią do zadawania mu pytań. Gdy Sasin wyraził taką wolę, Joński poinformował o oddaleniu wniosku. 

– Decyzja jest motywowana potrzebą zapewnienia prawidłowych działań komisji – uzasadnił. – Ale skąd podejrzenie o nieprawidłowościach? – zapytał poseł PiS Waldemar Buda. 

Komisja śledcza ds. wyborów kopertowych. Posłowie PiS pytają: Czego się boicie?

Jacek Sasin stwierdził, że decyzja Jońskiego pozbawia go prawa przewidzianego w ustawie. – Czego się boicie? – pytali posłowie PiS. 

Przewodniczący komisji argumentował swoją decyzję przykładem z ostatniego posiedzenia, kiedy to przesłuchiwany Artur Soboń wyczytał z kartki swoje oświadczenie, a następnie odmawiał odpowiedzi na kolejne pytania.

– Nie pozwolę, by ktokolwiek torpedował prace tej komisji, by ktoś wygłaszał tyrady z kartek – oznajmił Joński.

Przewodniczący oznajmił, że swój wniosek podpiera ustawą o komisjach śledczych. Sasin zgłosił następnie odwołanie od decyzji Jońskiego. – Obawiacie się, co mam do powiedzenia – powiedział. – To nadużycie tego przepisu – ocenił z kolei Waldemar Buda.

Były minister aktywów państwowych zamieścił treść swojego oświadczenia w mediach społecznościowych. 

„Joński realizuje polecenia Tuska. Śladem za Sienkiewiczem i Bodnarem wprowadza białoruskie standardy uniemożliwiając mi udzielenia swobodnej wypowiedzi na komisji. Wyłącza mikrofon, nie pozwala udzielić odpowiedzi na pytania. A te niewygodne- oprotestowuje. Prawda im nie pasuje. To oni, cytując Panią Kidawę-Błońską 'wywalili wybory majowe’. Treść mojego oświadczenia przedkładam opinii publicznej” – napisał na platformie X.  

Awantura na komisji śledczej. Jacek Sasin był pytany o wybory kopertowe

Członkowie komisji śledczej odrzucili odwołanie Jacka Sasina. Były szef MAP nie miał możliwości wygłoszenia swobodnej wypowiedzi. Posłowie przeszli następnie do zadawania pytań świadkowi. – Kto wpadł na pomysł, żeby w sposób korespondencyjny przeprowadzić najważniejsze wybory w kraju? – zapytał Joński.

Sasin chciał rozpocząć swoją wypowiedź od przedstawienia tła i kontekstu przeprowadzenia wyborów kopertowych. Joński zaapelował wtedy, by świadek odpowiedział wprost na pytanie.

– Staję przed komisją w demokratycznym kraju, a mam przeczucie, jakby przesłuchiwał mnie prokurator Wyszyński – powiedział Sasin.

Czytaj Dalej

Zdecydowana większość Polaków „nie ufa ludziom”

Afera z Protasiewiczem. Młoda działaczka przerywa milczenie

Spór o migrację. Premierzy pokłócili się w sieci

Dramatyczny wypadek koło Rzeszowa. Tir wjechał w przystanek, są ranni

Spięcie podczas obrad sejmowej komisji. „Pan tak na serio?”

Morawiecki apeluje do Tuska. Zarzuca mu złamanie unijnej zasady

Michał Tusk ma nową pracę. Wiemy, od kiedy pełni funkcję

Prezydent o spotkaniu z Donaldem Trumpem: Jeśli będzie możliwość

Malował po budynku ministerstwa. Bąkiewicz usłyszał zarzut

Facebook X (Twitter) Instagram Pinterest
  • Home
  • Buy Now
© 2025 Banai. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.