Na wiosnę rozpoczyna się szczytowy okres aktywności kleszczy. Są one poważnym zagrożeniem dla ludzi ze względu na możliwość przenoszenia chorób, między innymi takich jak borelioza. Można je spotkać na działkach, w lasach i parkach, a więc w miejscach, w których w ciepłe dni przebywamy najczęściej. O ile istnieją tabletki przeciw kleszczom dla zwierząt, to człowiek musi stawiać przede wszystkim na bycie ostrożnym – noszenie odzieży z długim rękawem i nogawkami, używanie środków o działaniu odstraszającym kleszcze i dokładnym sprawdzaniu ciała po powrocie do domu. Marzeniem wydaje się być tabletka przeciw kleszczom dla ludzi. Okazuje się jednak, że być może takie „abstrakcyjne życie” niebawem stanie się rzeczywistością.
Tabletka przeciw kleszczom dla ludzi – nowe badania
Być może taka ochrona będzie niebawem dostępna dla ludzi. Wszystko za sprawą badań przeprowadzonych przez firmę farmaceutyczną Tarsus. Wyniki drugiej fazy badania dają naprawdę wiele nadziei. Taka tabletka przeciwko kleszczom dla ludzi została nazwana roboczo TP-05 i bazuje na lotilanerze. Jeżeli zostanie ona dopuszczona do obrotu, będzie pierwszym środkiem zapobiegającym ugryzieniom przez kleszcze dla ludzi, a w konsekwencji uchroni nas przed groźną chorobą, jaką jest borelioza. Naukowcy porównywali efekty, jakie dało przyjęcie przez osoby badane dawki leku, a jakie były po przyjęciu placebo. Przeżycie kleszczy na skórze człowieka oceniano po 24 godzinach – w pierwszym dniu u osób, które zażyły tabletkę śmiertelność kleszczy wynosiła 92 procent (przy niskiej dawce) i 97 procent (przy wysokiej dawce). Z kolei u osób, które zażyły placebo było to zaledwie 5 procent.
Na ten temat w rozmowie z „Wprost” wypowiedziała się dr n. med. Karolina Pyziak-Kowalska, specjalistka w dziedzinie chorób zakaźnych z ponad 20-letnim doświadczeniem w praktyce medycznej, w latach 2012-2018 pełniła funkcję kierownika Izby Przyjęć Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego w Warszawie, a w okresie 2018-2021 była zastępcą Kierownika Chorób Zakaźnych w Warszawie.
W lutym 2024 roku, Tarsus Pharmaceuticals, Inc. ogłosiło pozytywne wyniki wstępne z badania, które oceniało TP-05 (lotilaner), nową, badaną doustną terapię mającą na celu zapobieganie boreliozie. TP-05 w badaniu charakteryzowało się wysoką śmiertelnością kleszczy, co daje potencjał dla profilaktyki boreliozy. W badaniu oceniano zdolność TP-05, w różnych dawkach, do zabijania przyczepionych kleszczy u osób, które poddano leczeniu w porównaniu z grupą kontrolną (placebo). Wyniki te otwierają nowe możliwości w zakresie profilaktyki boreliozy, stanowiącej rosnące wyzwanie zdrowotne – wyjaśniła ekspertka.
Zauważyła również, że taki środek może pomóc w profilaktyce chorób odkleszczowych, w tym boreliozy: „TP-05 jest doustną odmianą lotilaneru, selektywnie inhibującą specyficzne dla pasożytów kanały GABA-Cl, co stanowi innowacyjne podejście w porównaniu do tradycyjnych metod profilaktycznych. Rozwój TP-05 może być istotnym krokiem w walce z boreliozą, oferując nową strategię profilaktyczną, która może uzupełnić istniejące metody zapobiegania”.
Czy „tabletka na kleszcze” pomoże w walce z boreliozą?
Borelioza jest poważną chorobą przenoszoną przez kleszcze – do zakażenia dochodzi na skutek ukłucia przez zakażonego kleszcza. Jest to podstępna choroba, nazywaną „plagą XXI wieku”. Nieleczona borelioza może prowadzić do poważnych powikłań. Jej diagnozowanie z kolei również jest trudne, dlatego taka „tabletka na kleszcze”, która mogłaby być przyjmowana doustnie przez ludzi, jest prawdziwą nadzieją w tej kwestii.
Zastosowanie TP-05, doustnego leku o działaniu zabijającym kleszcze, może znacząco zmienić obecne podejście do profilaktyki boreliozy, która tradycyjnie skupia się na środkach zapobiegawczych takich jak unikanie terenów, gdzie występują kleszcze, stosowanie repelentów, oraz dokładne sprawdzanie ciała po powrocie z terenów zagrożonych. Fakt, że TP-05 wykazało w badaniach wysoką efektywność w zabijaniu kleszczy w ciągu 24 godzin od przyczepienia, przedstawia obiecującą alternatywę profilaktyczną. Zabijanie kleszczy w ciągu tego okresu może znacząco zwiększyć prawdopodobieństwo zapobiegania boreliozie, zważywszy, że większość transmisji Borrelia burgdorferi zachodzi po 36-48 godzinach od przyczepienia kleszcza – wyjaśniła dr n. med. Karolina Pyziak-Kowalska.
Ekspertka podkreśliła, że problem zachorowań na boreliozę jest naprawdę poważny, a tego rodzaju profilaktyka pozwoliłaby na zapobieganie tej chorobie: „Podsumowując, pozytywne wyniki badania fazy 2a nad TP-05 otwierają obiecujące perspektywy dla profilaktyki boreliozy, oferując potencjalnie nową, skuteczną metodę zapobiegania tej chorobie poprzez bezpośrednie działanie na jej wektory – kleszcze. Jest to szczególnie istotne w obliczu rosnącego problemu boreliozy, podkreślając znaczenie innowacyjnych podejść w dziedzinie profilaktyki chorób przenoszonych przez wektory”.
Na razie jednak taka tabletka jest ciągle w fazie badań, dlatego apelujemy o ostrożność – sprawdźcie, jakie są domowe sposoby na kleszcze. Warto również wiedzieć, gdzie występują kleszcze, które przenoszą groźne choroby. Po każdym spacerze dokładnie obejrzyjcie też miejsca na ciele, które kleszcze lubią najbardziej.