Donald Tusk przebywa na urlopie – poinformowała we wtorek, 6 lutego Kancelaria Premiera. Wcześniej szef rządu podzielił się w mediach społecznościowych krótkim nagraniem ze stoku narciarskiego, na którym spędzał czas ze swoją rodziną.
Donald Tusk na rodzinnym urlopie
„Obiecałem wnuczkom, że po kampanii znajdę kilka dni tylko dla nich. Może będą w przyszłości jeździć na nartach lepiej od dziadka. (Co nie powinno być zbyt trudne?)” – podpisał wideo, które opatrzył również hasztagiem #ferie. Pod materiałem znalazło się wiele przychylnych komentarzy, ale też głosy zwracające uwagę na nieodpowiedni strój premiera, który nie miał sprzętu narciarskiego ani zimowej czapki.
Na czas urlopu w obowiązkach służbowych Donalda Tuska zastępuje wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. We wtorek, 6 lutego minister obrony narodowej prowadził posiedzenie Rady Ministrów, o czym we wpisie opublikowanym w serwisie X (dawniej Twitter) poinformowała Kancelaria Premiera. Do komunikatu odnieśli się m.in. politycy Prawa i Sprawiedliwości, którzy wyrazili swoją opinię o urlopie szefa rządu.
Politycy PiS krytykują premiera
„Urlop, urlop. Przecież już wszystkie konkrety »zrealizowane«, więc Donald Tusk może odpocząć po niespełna dwóch miesiącach pracy” – napisał Piotr Muller, były sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. „Już ponad miesiąc jest premierem. Zrozumiałe, że się napracował i czas na urlop” – dodał polityk PiS Szymon Stachowiak.
Po posiedzeniu Rady Ministrów wicepremier Konisiak-Kamysz wziął udział w konferencji prasowej w KPRM. Podczas wystąpienia odniósł się m.in. do kwestii ustawy o Krajowej Sieci Onkologicznej, bezpieczeństwa Polski i wsparcia dla Ukrainy. – Musimy przygotować wspólne, silne stanowisko na szczyt jubileuszowy NATO – podkreślił.