Premier Donald Tusk rozpoczął swoją konferencję od sytuacji w Ukrainie i rozmów, jakie na ten temat odbył z międzynarodowymi liderami. Szef rządu podkreślił, że narastające napięcie ma związek z sytuacją na froncie, a także rosnącym zagrożeniem ze strony Rosji wobec państw Zachodu.
– Współpraca z panem prezydentem jest w 100 proc. zgodna. Dotyczy to także oceny sytuacji w Ukrainie i na granicy polsko-ukraińskiej – podkreślił premier.
Donald Tusk: Proputinowska propaganda na granicy to zdrada stanu
Prezes Rady Ministrów zaznaczył, że niezależnie od problemów związanych z importem ukraińskich produktów do Unii Europejskiej pomoc oraz wsparcie Polski dla Ukrainy w wojnie z Rosją pozostaje niezmienne. – Nie ustaję jednocześnie w wysiłkach na rzecz polskich rolników – zaznaczył Tusk i dodał, że nasz kraj jest najbardziej poszkodowany wskutek liberalizacji handlu ze wschodnim sąsiadem.
– Nie zgodzę się nigdy na jedną rzecz – nie możemy pozwolić na to, by – wykorzystując protesty rolników przy granicy – aktywni byli ci, którzy jawnie i bezwstydnie wspierają Putina, służą propagandzie rosyjskiej i kompromitują państwo polskie, nas Polaków i protestujących – oświadczył premier.
Zdaniem premiera każdy, który wyraża proputinowską narrację i antyukraińskie hasła, dopuszcza się „zdrady stanu”. – Mam nadzieję, że zarówno protestujący jak i wszystkie służby wyciągną z tego właściwe wnioski. Nie będziemy tego tolerowali w żaden sposób – orzekł.
Przejścia graniczne na liście infrastruktury krytycznej. „To kwestia godzin”
Szef rządu oświadczył ponadto, że przejścia graniczne oraz wskazane odcinki dróg i torów kolejowych, poprzez które dociera pomoc humanitarna i wojskowa dla Ukrainy, zostaną wpisane na listę infrastruktury krytycznej.
– To kwestia najbliższych godzin – podkreślił. – To będzie oznaczało także innego typu reżim organizacyjny na przejściach granicznych. (…) Będziemy wyciągali z tego praktyczne konsekwencje – oznajmił i zaznaczył, że decyzja to „zabezpieczenie się na przyszłość”.
Donald Tusk zapowiedział również, że na 28 marca zaplanowano w Warszawie spotkanie z rządem ukraińskim.
– Będziemy szukać rozwiązań ochronnych dla polskich rolników, zarówno metodami krajowymi, poprzez użycie środków krajowych, jak i przez dalsze negocjacje z Ukrainą i z instytucjami europejskimi tak, by negatywne konsekwencje liberalizacji handlu z Ukrainą były mniej dotkliwe, by je zniwelować tak tylko, jak się da. Tutaj polscy rolnicy mogą na mnie liczyć – zapewnił.