Z ustaleń portalu Gazeta.pl wynika, że w PiS krąży lista polityków tej partii, którzy mieli być inwigilowani przez służby specjalne w czasie, gdy nadzorowali je Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik. Na liście mieli być m.in. Ryszard Terlecki, Marek Suski, Adam Bielan, Marek Kuchciński.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapytany przez dziennikarzy przed Sejmem o istnienie takiej listy stwierdził, że nic o niej nie wie.
– Wszystko to jest sytuacja następująca: wszystkie cywilizowane państwa mają dostęp do tego specyficznego urządzenia Pegasus i to, że Polska też miała, to nie było nic nadzwyczajnego. Po prostu banda złodziei przerażonych tym Pegasusem, która była w opozycji, a teraz jest przy władzy dostała ataku histerii – powiedział.
Do tych słów odniósł się premier Donald Tusk. „’Banda złodziei przerażonych tym Pegasusem’ – powiedział prezes Kaczyński. Sam bym tego lepiej nie ujął” – napisał.
Sejm: Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik próbowali wejść do izby
Wcześniej Kamiński i Wąsik próbowali wejść w asyście grupy posłów PiS do Sejmu. Straż Marszałkowska zamknęła przed nimi drzwi.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński prosił o przejście dla „posłów Kamińskiego i Wąsika”. Straż Marszałkowska odpowiedziała, że zaprasza ich do biura przepustek, gdzie „dostaną odpowiednie uprawnienia i wejdą na teren Sejmu”.