Close Menu
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Facebook X (Twitter) Instagram
Historie Internetowe
Facebook X (Twitter) Instagram
Banai
Subskrybuj
[gtranslate]
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Polska

Kolejna awantura w Sejmie. Marszałek przerwał obrady

Przez Pokój Prasowy9 lutego, 20242 min odczytu

W trakcie piątkowych obrad Sejmu jednym z punktów było pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy „Tak dla rodziny, nie dla gender”. Według zaproponowanych zmian projekt miałby umożliwić prezydentowi Andrzejowi Dudzie wypowiedzenie Konwencji Rady Europy „o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej”.

Osobą referującą projekt był Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak. 

Swoje wystąpienie działacz rozpoczął od przypomnienia przestępstwa dokonanego przez polityka związanego z Platformą Obywatelską Krzyszsztofa F., działacza LGBT. Kolejno wymieniane były drastyczne przykłady m.in. znęcania się nad osobami małoletnimi.

– Jeżeli przyszedł pan tu po to, żeby raczyć nas drastycznymi szczegółami z kronik kryminalnych, a następnie wysnuć tezę, że mają one związek z orientacją seksualną osób, które je popełniły, rozumiem, że starczy panu odwagi, by stwierdzić, że te wszystkie zbrodnie, które są popełnione w związkach heteroseksualnych, również są popełnione przez heteroseksualizm tych osób – stwierdził.

To jednak nie powstrzymało przedstawiciela projektu „Stop LGBT” przed kontynuowaniem kontrowersyjnej wypowiedzi. Przemówienie zostało kolejny raz przerwane przez marszałka Sejmu, który zdecydował się na wyłączenie mikrofonu.

– Wielokrotnie składaliśmy projekty ustaw, wielokrotnie mieliśmy swobodę referowania. Pierwszy raz mamy do czynienia z tak zamordystycznym rządem – ocenił sytuację przedstawiciel wnioskodawców.

– Zawsze musi być ten pierwszy raz – skwitował Szymon Hołownia, zarządzając przerwę w obradach. 

Przemówienie przed pustą salą

Po chwilowej przerwie Krzysztof Kasprzak powrócił na mównicę sejmową, by kontynuować wypowiedź.

– Zostaliśmy pouczeni o tym, co nam wolno mówić, a czego nie wolno mówić. Jaki był wspólny mianownik tych wszystkich wydarzeń? Dlaczego je przywoływałem (…)? Wspólny mianownik jest taki, że nie można powiedzieć nic złego na temat środowiska LGBT – mówił.

Następstwem tych zdań było ogłoszenie kolejnej, tym razem pięciominutowej przerwy w obradach. Zdecydowana większość posłów zdecydowała się opuścić salę obrad, w której pozostali wyłącznie posłowie Konfederacji Grzegorz Braun i Roman Fritz.

Pomimo wyłączonego mikrofonu przedstawiciel wnioskodawców kontynuował swoją wypowiedź do pustej sali. 

Czytaj Dalej

Zdecydowana większość Polaków „nie ufa ludziom”

Afera z Protasiewiczem. Młoda działaczka przerywa milczenie

Spór o migrację. Premierzy pokłócili się w sieci

Dramatyczny wypadek koło Rzeszowa. Tir wjechał w przystanek, są ranni

Spięcie podczas obrad sejmowej komisji. „Pan tak na serio?”

Morawiecki apeluje do Tuska. Zarzuca mu złamanie unijnej zasady

Michał Tusk ma nową pracę. Wiemy, od kiedy pełni funkcję

Prezydent o spotkaniu z Donaldem Trumpem: Jeśli będzie możliwość

Malował po budynku ministerstwa. Bąkiewicz usłyszał zarzut

Facebook X (Twitter) Instagram Pinterest
  • Home
  • Buy Now
© 2025 Banai. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.