– Obiecał pan na początku kadencji, że zlikwiduje pan zamrażarkę sejmową – zwrócił się do marszałka Sejmu Szymona Hołowni.
– W pierwszy dzień tej kadencji złożyliśmy projekt tożsamy z pana postulatem, panie premierze, o zwiększeniu kwoty wolnej od podatku. Ten projekt leży w zamrażarce już prawie trzy miesiące – dodał.
– Jeżeli mimo wszystko nie uda się poddać pod głosowanie naszego projektu, to proszę przy okazji mi zamrozić uszka z grzybami – powiedział Berkowicz i przekazał marszałkowi foliową torbę z uszkami.
– W tym tempie rozmrażania będą akurat na przyszłe święta Bożego Narodzenia – stwierdził.
Szymon Hołownia: Ma pan talent. Złoty przycisk
Gest poszła wyraźnie rozbawił marszałka. – Położę ja na pewno koło ustawy Konfederacji, natomiast nie wiem, czy się szybko nie rozmrożą, więc czy nie szkoda panu tych uszek – powiedział Hołownia.
Jak stwierdził, prezent przyjął z wdzięcznością. – Zobowiązuje się zaprosić konwent seniorów na wyserwowane uszka na naszym następnym spotkaniu. – Jeżeli miałby pan inne pomysłu co do cateringu panie pośle, to serdecznie zapraszam, chętnie przyjmiemy. Czym chata bogata – dodał.
Konrad Berkowicz odpowiedział mu: – Rozumiem, że pan wierzy w to, co pan mówi. Jest pan posłem trzeci miesiąc, ja piąty rok. Jeszcze dużo się pan musi nauczyć.
Hołownia odpowiedział, że będzie się od niego uczyć „bardzo pilnie”. Dodał również, że „wniosek formalny o mrożenie uszek z grzybami został przyjęty”.
– Pomysł jednak miał pan fajny. Bardzo happeningowy i spektakularny. Ma talent, ewidentnie. Złoty przycisk – powiedział Hołownia.
Gorący czwartek w Sejmie
W czwartek posłowie i posłanki zajmowali się m.in. wnioskiem klubu Prawa i Sprawiedliwości o wotum nieufności dla ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Parlamentarzyści odrzucili wniosek.
W dalszej części Sejm zdecydował w sprawie przywrócenia dostępu bez recepty do tabletki „dzień po”. Przyjęto projekt ustawy zakładający przywrócenie dostępu bez recepty do tzw. antykoncepcji awaryjnej kobiet od 15. roku życia.