Ambicją twórców Paralives jest nawiązanie do sukcesu serii gier komputerowych pt. The Sims, która na całym świecie sprzedała się w liczbie przekraczającej 200 milionów egzemplarzy. Pierwsza część popularnych Simsów ukazała się w 2000 roku, jednak ich popularność trwa po dziś dzień, bo również najnowsza odsłona serii, The Sims 4, wraz z mnóstwem wydanych do niej dodatków, cieszy się wielomilionowym zainteresowaniem.
Paralives na nowym zwiastunie
Wracając jednak do Paralives, twórcy gry postanowili przypomnieć o sobie poprzez publikację nowego zwiastuna swojej produkcji. Materiał wideo ma ponad siedem minut i można zobaczyć na nim fragmenty rozgrywki z gry, która przy odpowiedniej kampanii reklamowej może stać się bardzo popularna wśród graczy. Nie nastąpi to jednak wcześniej niż w 2025 roku, bo dopiero wtedy Paralives ma zadebiutować we wczesnym dostępie na Steamie.
Trzeba przyznać, że Paralives już na tym etapie produkcji prezentuje się bardzo imponująco. Podobać może się chociażby dużo bardziej współczesna – niż ma to miejsce w przypadku nieco już przestarzałej gry The Sims 4 – oprawa graficzna w kreskówkowym stylu, która jest wykonana w technologii cel-shading. To rodzaj techniki renderowania obrazu, która sprawia, że grafika generowana komputerowo wygląda tak, jakby została narysowana ręcznie.
Jak narodziło się Paralives
Paralives nie miałoby szansy powstać, gdyby nie decyzja jednej osoby. Główny twórca, niejaki Alex Massé, postanowił w 2019 roku uruchomić zbiórkę na sfinansowanie swojego pomysłu na grę, która miałaby być symulatorem życia w stylu The Sims. Projektem zainteresowała się społeczność graczy, którzy postanowili wyłożyć pieniądze na jego realizację. Gra powstaje bez wsparcia wielkich wydawnictw i bogatych inwestorów, ale wiele niezależnych produkcji pokazało już, że również dla nich jest jeszcze sporo miejsca w branży gier.