Jak czytamy we wpisie, który pojawił się w mediach społecznościowych „materiały, które stały się podstawą do złożenia zawiadomienia stanowią informację niejawną„.
Wniesienie sprawy do prokuratury przez szefa resortu cyfryzacji to kolejny krok dotyczący programu wprowadzonego przez rząd Prawo i Sprawiedliwość. Kilka dni wcześniej Krzysztof Gawkowski na wspólnej konferencji z minister edukacji Barbarą Nowacką poinformowali, że zawieszają projekt.
– Program „Laptop dla ucznia” był nieprzygotowany, źle zarządzony, nie miał wsparcia, jeśli chodzi o pieniądze z Unii Europejskiej. Przetargi, które były realizowane, były zarządzane w sposób nieumiejętny, a samo rozdawanie laptopów budzi wielkie kontrowersje – ocenił wicepremier.
– Laptopy były niezabezpieczone przed niewłaściwym użyciem, narażały młodzież (…) na cyber zagrożenia. Po prostu rozdano zabawki. Nie przeprowadzono żadnej polityki dotyczącej higieny cyfrowej, tak ważnej we współczesnym świecie – wtórowała szefowa resortu edukacji.
Poseł Nowej Lewicy poinformował także, że wstrzymanie programu związane jest z brakiem zabezpieczenia finansowania w 2024 roku.
– Nikt nie pomyślał, żeby te pieniądze w budżecie zaplanować. Ale i brak tego finansowania ze środków Unii Europejskiej, bo Komisja Europejska informowała poprzednie władze, że takich pieniędzy nie będzie” – mówił.
„Laptop dla ucznia”. Minister Cyfryzacji ogłasza zmiany
W trakcie konferencji przekazano, że rząd w najbliższej przyszłości podejmie działania, które skupią się przede wszystkim na przygotowaniu szkół do włączenia laptopów w działania edukacyjne.
Placówki muszą zapewnić odpowiednie warunki do ich wykorzystywania m.in. mowa o przygotowaniu przyłączy energetycznych.
– Dzisiaj zawieszamy program „Laptop dla ucznia”, żeby w przyszłości dać szansę na nowy, świetny program „Cyfrowy uczeń”, gdzie nikt nie zostanie pokrzywdzony, gdzie uczniowie czwartych klas będą wiedzieli, że mają narzędzie do pracy, do nauki, do wyrównywania szans – podkreślił minister.
Wkrótce więcej informacji.