– Saharyjski pył dotarł do Polski. Patrząc w niebo nie widzimy klarownego powietrza, bo słońce przysłaniają nam zamglone masy powietrza znad Sahary. Napływ ciepłych mas powietrza będzie wyraźnie odczuwalny do poniedziałku – wyjaśnił Dariusz Witkowski z biura prasowego IMGW.
Jak dodał, zjawisko saharyjskiego pyłu będzie też wyraźnie widoczne przy sobotnim zachodzie słońca, podczas którego będzie można obserwować czerwone barwy.
Gwałtowny wzrost temperatury w Tatrach
– Wraz z podążającym do nas powietrzem zwrotnikowym znad Sahary, na śniegu w Tatrach mogą pojawić się żółte ślady, które można przypisać właśnie saharyjskiemu pyłowi – wyjaśnił Witkowski.
W sobotę w Tatrach nastąpił gwałtowny wzrost temperatury. Na Kasprowym Wierchu termometry wskazują 8 stopni Celsjusza, w Dolinie Gąsienicowej 12 stopni, a na Polanie Chochołowskiej nawet do 16 stopni. W Zakopanem temperatura poszybowała do 19 stopni Celsjusza.
Z zamieszonej przez Centrum Modelowania Meteorologicznego mapy, można wywnioskować, że w najbliższych godzinach chmura pyłu znad Sahary będzie się przemieszczać i w kolejnych godzinach obejmie swoim zasięgiem kolejne części kraju. Jeśli projekcja się sprawdzi, to w niedzielę 31 marca saharyjski pył zakryje całą Polskę.
Czy należy się bać pyłu znad Sahary?
Drobny piasek, pokonujący nieraz dystans tysięcy kilometrów, zawiera śladowe ilości radioaktywnych izotopów. Nie są one jednak groźne dla ludzi ani środowiska. Trzeba jednak pamiętać, że pył saharyjski niesie ze sobą również suche i gorące powietrze, mogąc powodować problemy z oddychaniem, łzawienie bądź zapalenie spojówek czy problemy z zatokami.
Pył może natomiast powodować irytację między innymi u kierowców. Pomarańczowy pył często osadza się na karoserii samochodów i może mocno je zabrudzić. Jeśli nie zostanie w miarę szybko usunięty, pył może zapchać filtry lub doprowadzić do porysowania lakieru samochodowego.
Często drobny piasek odkłada się również na elewacjach i szybach domów, które mogą wymagać czyszczenia.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!