W tym tygodniu minie miesiąc od odwołania prof. Gertrudy Uścińskiej ze stanowiska prezesa ZUS. Wniosek w tej sprawie złożyła do premiera minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Wydawało się wówczas, że wybór nowego szefa organu to kwestia dni. Tymczasem do tej pory go nie wyłoniono.
Kto nowym prezesem ZUS? Spór w koalicji
Jak pisze Business Insider Polska, odwołanie prezes Uścińskiej było dość spontaniczne i koalicjanci nie byli wówczas „dogadani” co do nazwiska nowego prezesa ZUS. Według portalu swojego kandydata chciała przeforsować Lewica, ale Koalicja Obywatelska nie chce oddać koalicjantowi instytucji, która rocznie dysponuje ponad 400 mld zł na świadczenia, zatrudnia ponad 40 tys. osób i ma kluczowe znaczenie z perspektywy budżetu i realizacji wyborczych obietnic KO (np. babciowego i wakacji składkowych).
Obie partie mają swoich kandydatów na stanowisko prezesa ZUS. Lewica forsuje wiceministra rodziny, pracy i polityki społecznej Sebastiana Gajewskiego, a także Liwiusza Laska, dyrektora generalnego resortu pracy. Obaj mają odpowiednie doświadczenie. Gajewski zajmował się naukowo prawem zabezpieczenia społecznego i był członkiem m.in. Komitetu ds. Interpretacji, Stanowisk i Wyjaśnień przy Prezesie ZUS. Z kolei Laska był z kolei członkiem m.in. Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy i Rady Nadzorczej ZUS.
Z nieoficjalnych ustaleń Business Insidera wynika, że na te kandydatury nie zgodził się premier Donald Tusk. Nie chodziło jednak o same nazwiska, a fakt, że KO nie chce „oddać” Lewicy ZUS-u, skoro ugrupowanie to objęło — w ramach ustaleń koalicyjnych — resort rodziny, pracy i polityki społecznej. Gdyby partia ta obsadziła także fotel szef ZUS, to to cała polityka socjalna rządu pozostawałaby w jej gestii.
Była wiceminister faworytką KO
Wśród potencjalnych kandydatów największej partii koalicyjnej na prezesa ZUS, faworytką jest prof. Agnieszka Chłoń-Domińczak, prorektorka ds. nauki oraz dyrektorka Instytutu Statystyki i Demografii Szkoły Głównej Handlowej, a zarazem wiceminister pracy i polityki społecznej w pierwszym rządzie Donalda Tuska.
Zarówno premier, jak i minister pracy publicznie zadeklarowali, że nazwisko nowego prezesa ZUS poznamy w tym miesiącu.