Podczas niedzielnej konferencji prasowej Jerzy Owsiak przekazał, że tegoroczne światełko do nieba będzie wyjątkowe – Trenowaliśmy nad nim dwa miesiące. Nie strzelamy, proszę się nie denerwować, że zwierzęta będą się bały, bo nie będą. Będzie pięknie – dodał.
32. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy dedykowany był zakupowi sprzętu do diagnozowania, monitorowania i rehabilitacji chorób płuc pacjentów na oddziałach pulmonologicznych dla dzieci i dorosłych, a tegoroczne hasło brzmiało: „Płuca po pandemii. Gramy dla dzieci i dorosłych!”.
Jerzy Owsiak w październiku ubiegłego roku zapowiadał ambitny cel, którym jest zakup sprzętu dla 15 oddziałów pulmonologicznych dla dzieci i aż 409 oddziałów dla dorosłych. Główne miasteczko Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zostało zorganizowane na błoniach Stadionu Narodowego w Warszawie, gdzie dostępna jest możliwość przeprowadzenia spirometrii – prostego i bezbolesnego badania układu oddechowego.
Przed godz. 20 licznik na stronie WOŚP pokazywał 100 362 721 złotych.
Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy wspierają również politycy. Na aukcji znalazł się m.in. „aktywny dzień z szefami komisji śledczych Dariuszem Jońskim i Michałem Szczerbą” czy grzybobranie z Januszem Piechocińskim.
Spora kwota w puszcze WOŚP. 100 tys. zł od YouTubera
Podczas 32. Finału WOŚP nie zabrakło niezwykłych momentów. Jerzy Owsiak przekazał na konferencji prasowej w niedziele po południe, że do jednej z puszek w Krakowie pewna osoba wrzuciła 100 tys. złotych.
– Pan podszedł do wolontariuszek, które były na Rynku z golden retrieverami, psami zaangażowanymi w akcję WOŚP. Powiedział, że zbierał pieniądze przez trzy lata, aby uzbierać okrągłą sumę. Zaczął wkładać po stówkach do jednej puszki. Pieniądze nie zmieściły się, więc potrzebna była druga puszka – relacjonowała szefowa krakowskiego sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Edyta Biel.
Anonimowy mężczyzna wrzucił okrągłą kwotę do dwóch puszek, każdy banknot był o nominale 100 zł. Po kilku godzinach okazało się, że za akcją stoi YouTuber Budda. W poprzednich latach do puszek WOŚP wrzucał jednorazowo 10, 20 a następnie 50 tys. złotych.