26 marca służby weszły do domu byłego prokuratora generalnego. Dzień później, w środę, przeszukano także drugą nieruchomość posła Zbigniewa Ziobry – na terenie Warszawy.
Jednak nie tylko w jego sprawie funkcjonariusze ABW prowadzili czynności. Służby weszły też do pokoju byłego wiceministra sprawiedliwości Michała Wosia, na terenie sejmowego hotelu. Na polecenie prokuratury pracownicy ABW odwiedzili także budynki należące do księży sercanów, w których odbywała się działalność Fundacji Profeto.
Przeszukania w kilkudziesięciu pomieszczeniach na terenie całej Polski
W sprawie przeszukań były minister Ziobro kilkukrotnie zabrał głos. W środę przekazał, że funkcjonariusze mieli uszkodzić m.in. framugi drzwi w jego domu.
W sprawie zdarzeń, do których doszło w dniach 26-27 marca, Prokuratura Krajowa wydała komunikat. „Funkcjonariusze ABW pod nadzorem prokuratorów dokonali przeszukań łącznie w kilkudziesięciu pomieszczeniach na terenie całego kraju” – czytamy. PK ujawniła, że wśród zatrzymanych są byli i obecni urzędnicy z resortu sprawiedliwości.
Osoby te usłyszały zarzuty, podejrzewa się, iż „działając wspólnie i w porozumieniu doprowadzili do udzielenia wsparcia finansowego Fundacji Profeto, pomimo tego, że fundacja ta nie spełniała warunków formalnych i merytorycznych do uzyskania dotacji”. Jak podaje PK, „działania podejrzanych miały polegać między innymi na poświadczaniu nieprawdy w dokumentacji, co do spełniania wymogów formalnych, a nadto na zawyżaniu punktacji w zakresie realizacji wymagań i warunków merytorycznych”.
Tusk o ostatnich wydarzeniach: Całkiem niedawno było odwrotnie
PK podaje, że urzędnicy – na co wskazuje zgromadzony materiał dowodowy – mieli być „w pełni świadomi, że fundacja nie spełnia wymaganych warunków”. „Nadto podejmowali działania wspólnie i w porozumieniu z wnioskodawcą. Działania te skutkowały wyrządzeniem szkody w łącznej kwocie ponad 66 mln zł” – czytamy.
Spośród zatrzymanych nikt nie przyznał się do stawianych zarzutów, a ponadto większość z tych osób „odmówiła składania wyjaśnień”. Wyjaśnienia złożył jedynie jeden z członków komisji konkursowej. „Częściowo korespondują z pozostałym materiałem dowodowym” – podaje PK.
Do działań służb na platformie X odniósł się szef rządu. „Chodzi o to, żeby prokuratura zajmowała się nieuczciwymi politykami. Całkiem niedawno było odwrotnie” – napisał Tusk. Warto przy tej okazji przytoczyć także jego poprzedni, równie wymowny wpis. To fragment „Modlitwy” Juliana Tuwima. „Niech prawo zawsze prawo znaczy, a sprawiedliwość – sprawiedliwość” – czytamy. Wcześniej brzmi ona: „Daj rządy mądrych, dobrych ludzi, mocnych w mądrości i dobroci”, czy też „Puszącym się, nadymającym, strąć z głowy ich koronę głupią”.